niedziela, 13 października 2013

100 post i nieco krwi...

Dziś okrągły, setny wpis...dodatkowo, w tym miesiącu mój blog będzie obchodził swoje pierwsze urodziny!
Dlatego przygotowuję Słodkości dla Was..., ale o szczegółach poinformuję niebawem :)))
***
 Tym razem mniej słodko i spokojnie :)
Zakładka z resztek Watsona, pomazana gesso i chlapnięta farbą akrylową. W prezencie dla "Prawdziwego Mola Książkowego" ;)

 Dziękuję, że jesteście :)

2 komentarze:

  1. Wow, wygląda jak zakładka dla miłośnika kryminałów :) Podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mol pochłania prawie wszystkie rodzaje książek (może z wyjątkiem romansideł...), ale szczególnie lubi sensacyjne ;)

      Usuń