Pomimo tych priorytetowych obowiązków ;) ,w niedzielę udało mi się "popełnić" dwie podobne karteczki i bombkę (ale o tym następnym razem...).
Jakiś czas temu, otrzymałam gratisowe choineczki...
Nie miałam pomysłu, jak je wykorzystać, bo kształt miały całkiem interesujący, ale kolor zbyt jaskrawy.
Od niedawna jestem posiadaczką gesso i dopiero odkrywam jego uroki, ale tu wydało mi się idealne...
Gesso wykorzystałam też do pomalowania ścinkowo- gazetowego tła.
Pod pień choinki dodałam odrobinę pasty strukturalnej. |
Tak wygląda druga kartka:
Filcowe zaspy |
Też gesso w tle... |
Choineczki przyklejone na kostkach 3D |
Stwierdziłam ,że zamiast gesso mogę używać białej farby ackylowej. AAAAA dostałam pod choinkę komplet farb , więc musze zacząć tworzyć . Ale pastę strukturalną musze kupić .....
OdpowiedzUsuńOd kiedy mam gesso, używam go namiętnie :))) Farby akrylowe też lubię, ale dają nieco inny efekt...
OdpowiedzUsuń