piątek, 2 stycznia 2015

Wprawki

Od dłuższego czasu miałam ochotę tego spróbować, ale jakoś się nie składało... Dopiero warsztaty decoupage w szkole mojego syna zmobilizowały mnie do podjęcia próby. To, co wówczas zrobiłam pokażę innym razem, a dziś szkatułki, które - mam nadzieję - spodobały się obdarowanym...



 Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Podziwiam :) Ja tylko podglądam deku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu, gratuluję!!! ja spróbowałam i zarzuciłam, a mam i drewienka i stos serwetek...Motywacji motywacj brak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dłuuugoo czekałam na jakąś zachętę ;))) Nie poddawaj się Evi!

      Usuń
  3. wow, cudeńka Ci się udało zrobić. pozdrawiam i buziaczki przesyłam serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie postarzone. Motyw róż uwielbiam. Będę obserwować i zapraszam do siebie, szukam bratniej duszy wśród blogierek. Sama zajmuję się scrapbookingiem, decu i trochę szyję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie Ci poszło, nie wierzę, że to pierwsza Twoja praca w tej technice ;), jeśli tak to chylę czoła...super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszą pracę zrobiłam tydzień wcześniej na warsztatach w szkole, ale i tu wiele jeszcze nie wyszło tak jak chciałam. Serwetki strasznie mi się pofalowały pod wpływem kleju :))) Z pewnością kartki nadal pozostaną moją ulubioną formą, jednak czasem trzeba spróbować czegoś nowego :)
      Pozdrawiam!

      Usuń